Wednesday, February 8, 2012

Interview with Mikołaj Trzaska - part IV

with Pawel Szamburski. Ircha Quartet at Re. 2009
5. Nagrałeś płytę z Marcinem Świetlickim, Juri Andrychowyczem, koncertujesz często z Andrzejem Stasiukiem - w jaki sposób inspiruje cię tekst, literatura, jak działa relacja muzyki z tekstem z Twojej perspektywy?

Już mnie Ci wszyscy poeci, zmęczyli strasznie. Jest jakaś relacja na pewno, wiesz, kiedyś tam się wymądrzałem, że cały czas, że to od początku świata tak było, że słowo szło z muzyką. Literatura jest muzyką, w miejscach liter nuty, a historia jest ta sama. jak się słucha. Jest niewielu poetów, którzy potrafią mówić swoją literaturę, czytać siebie, albo mówić siebie. Andruchowycz, Świetlicki, to na prawdę wyjątki, rzadkie. To się rzadko zdarza, oczywiście, że w historii, u beatników to było bardzo popularne, ale myślę, że jeszcze wcześniej, wśród bardów i tak dalej.

Stasiuk ma wyraźną lecz nie regularną frazę pisania. Właściwie im dalej, to jest tak, że jego fraza może istnieć w kompletnym kontrapunkcie do reszty. Nie muszę za nim podążać, Koncertowanie z Andrzejem nie jest takie sklejone, Wiele może się wydarzyć. to jest fajne. Wiesz, to się nie musi udawać to po prostu takie jest, można na prawdę w to wejść.
Ja np. bardzo lubięCierpienie i Wypoczynek- płytę Marcinem Świetlickim, uważam, że to jest coś na prawdę bardzo specyficznego. Rodzaj intymnej unikalnej przestrzeni i narracji, która nie jest podgrywaniem pod to co Marcin robi, tylko stworzeniem wspólnego świata, w którym możemy egzystować na równi. Mam poczucie, że ta relacja jest taka prawdziwa, że nie jest tak, że artysta po prostu mówi, melodeklamuje.


You have recorded with Marcin Świetlicki, Yuriy Andrychowycz, you often play concerts with Andrzej Stasiukin what way does the text inspire you and how do you think the relation between the words and the music works?

I'm tired with all those poets. Clearly there is some relation, I used to be all smart about it, saying it was so since the beginning of the time, that words and music went together. Literature is music, instead of letters you have notes, but if you listen closely the story is the same. There are only few poets who can speak their literature, who can read themselves aloud, speak themselves. Andruchowycz, Świetlickithey are rare exceptions to the rule. Obviously, in the past it was common thing among the Beat Generation, but I think even before, among the bards and so on.

Stasiuk has a clear if irregular phrase. It can exist in complete counterpoint to everything else. I don't need to follow him. When I play with Andrzej it's not just glued together, many things can happen and this is great. You know, it doesn't have to succeed every time, it just how it is, one can really dig deep into that.
I personally like very much the cd I made with Marcin Świetlicki -Cierpienie i Wypoczynek(Suffering and Relaxing). It's something really peculiar. A kind of intimate and unique space and narration where I don't just play a soundtrack, backqround music to what Marcin does but we both create a common world where we can co-exist democratically. I feel this relation is true, that it's not like there's just an artist who simply talks, recites.


6. Napisałeś również muzykę do filmu i kilku spektakli teatralnych...

Najczęściej robię muzykę dla kampanii tanecznej Dada Von Bzulov, Leszka Bzdyla. Bzdyl jako artysta pozwala mi też być partnerem dla niego, do tego stopnia, że jestem współautorem scenariusza do jego ostatniej sztuki.

Wszystko jest fajnie dopóki jest relacja, i między ludźmi i w sztuce. Bo wtedy jest sens spotykania się i w ogóle robienia czegoś razem, bo jeżeli to ma być tylko podkładanie to nie ma sensu. ludzie, którzy potrafią być w tym dobrzy. Ja może właśnie mam trochę problem, zbyt egotyczny jestem. Moja muzyka właśnie taka jest a nie inna, że ona nie może być podłożona, moja muzyka to jest trudna osoba. Jest upierdliwa jak mój pies, ciągle musi być w kontakcie. Musi być w stosunku do czegoś, musi z kimś rozmawiać, nie potrafi istnieć być pod.

U Wojtka Smarzewskiego jest podobnie choć film wyróżnia się jeszcze innymi zasadami.


You also wrote music to several theatre plays, a soundtrack to a movie...

Most Ofthen I collaborate with the theatre dance group Dada Von Bzulov led by Leszek Bzdyl. He as an artist, allows me to be his partner, to a degree that I'm credited as the co-author of the script of his last play.

It's all great as long as there's a connection. Between people and in the art. Only then it makes sense to meet and do something together. If I'd have to lay under some background it would make no sense for me. There are musicians who are good at this. In fact it's me who has the problem, I'm too egocentric. My music is like this and not any different. It can't be layered under, it's a difficult person to work with, my music. It's pesky as my dog, it demands contact, attention. It needs to relate to, to speak with, it doesn't know how to exist below things.

It's quite similar with Wojtek Smarzewski, even if a movie follows other set of rules.


7. Media przylepiły Ci łatkęfrytai muzycznego radykała a ostatnio powiedziałeś, że jesteś muzykiem mainstreamowym, czy czujesz się niezrozumiany?

Reed Trio - Last Train To The First Station
To jest smutna rozmowa, media siłą rzeczy muszą wszystko nazwać, żeby można było to opisać i móc zrobić z tego towar. Mam żal konkretny, i chyba nie tylko ja, że krytycy straszą publiczność moją muzyką. Najczęściej to ludzie, którzy nie byli w ogóle na moich koncertach. Ale bardzo często biorę gazetę, która leży w klubie i czytam tak :Mikołaj Trzaska .. i tu oczywiście w samych superlatywach, że wielki, że taki, że ten, że ojciec i lecą tak dalej, ale, że UWAGA, nie jest to muzyka łatwa. I to jest po prostu straszne, oni myślą, że mają misję, że oni rozumieją, ale wy nie, wy nie rozumiecie. To nie jest prawda.
Często zdarza się, że ludzie przypadkowo trafiają na koncert. I ci, którzy przychodzą, nie mając pojęcia co się wydarzy, zafascynowani, kiedy słyszą to na żywo. A ta muzyka jest do słuchania na żywo, nawet przez fanów tej muzyki. Ktoś mi ostatnio powiedział, wielki fan, że ma wszystkie płyty, ale i tak jeździ na koncerty bo tych płyt tak na prawdę nie warto słuchać. I ma rację, ja wiem o co chodzi.
Może już nie mam o to żalu. Mam żal, w tej chwili, że kultura chyli się przed masowością, że tak trudno nam przeżyć, że chciało by się móc z tej muzyki żyć, tak normalnie. Ale to jest zrozumiałe, po prostu jest taki moment, że mało jest bardzo słuchaczy. Ale za to oddani, rozumiejący.
Ja też nie mogę wymagać przecież: a teraz mnie słuchajcie, ja mam coś ważnego do powiedzenia, jakąś misję. Zdecydowałem się na taką działkę, postawiłem takie warunki sobie i innym, niełatwe, że ja nie mogę narzekać, to jest moja decyzja, mam co chciałem. I tak jest dobrze.
Pomyśl o młodych, ja tak myślę sobie o tych, którzy dopiero wchodzą w ten świat, naprawdę mają przesrane.


Polish media have labeled you as a radicalfreeq, musical outlaw,. Nonetheless you said recently you feel you're pa mainstream musician. Do you feel misunderstood?

This is a sad subject, media need to name everything, so it could be described and sold as a merchandise, that's how it is. I hold this particular grudge, and I feel I'm not the only one, that critics are scaring the audience with my music. Most often those are people who haven't even seen me on stage. Quite often I take the newspaper that's laying in the venue and I start reading:Mikolaj Trzaska... and here' follows a list of superlatives, the great, the something, the father of and they go on with that but BE WARNED this music is not easy. And that is simply horrible, they think they have a mission, they're chosen, that they understand but others don't. And that is simply not true.
It happens often people just happen to be in the audience. And those who had had no idea what would be happening, they're fascinated when they hear this on stage. And this music really is to be experienced live, even by most dedicated followers. Someone told me recently, a big fan, that he has all the Cds but he goes to the concerts anyway because those Cds are not really worth the time. And he's right, I know what he means.
Maybe I don't really feel sorry about this anymore. I feel regret that the culture so heavily tends towards the masses, that it's so hard for us to survive. One would want to be able to live by playing the music, nothing fancy, just the regular way. But that's all understandable, in this moment there are only so many listeners. Yet they're dedicated, they're appreciative and understanding.
I can't really demand anything ore, I can't say: now listen to me I have something important to tell, like some sort of a mission. I chose this kind of activity, I stated the rules for myself and the others, not always easy to follow, and I can't really complain, it was my decision, I've got what I wanted. It's all ok anyway.
Think about young musicians, I think about those who are about to enter this world, now they're really screwed over.

No comments:

Post a Comment

It feels great when someone's reading what I'm writing! Please leave a comment if there's anything on Your mind concerning the post (or other subjects) and come back soon.